wtorek, 31 marca 2015

Syrenia wielkanoc i życzenia

Najpierw chciałabym Wam życzyć wesołej Wielkanocy, świąt spędzonych w gronie rodziny i pysznego jedzenia, a i żebyście nie przemienili się w Lany Poniedziałek :p
Oto kilka inspiracji z wielkanocnymi pisankami
kojarzącymi się z morzem


ułożonych w muszli (zamiast w tradycyjnej misce)
z syrenimi dodatkami

z motywem perły

 z motywem syreniego ogna lub łusek

Mam nadzieję, że w te święta w Waszym domu zagoszczą jakieś syrenie akcenty :)

by Trixy236

Od Missy

Drogie syrenki,
Jutro musze bardzo wcześnie wstac, bo wyjeżdżam nad morze :) Jednak nie będę miała tam internetu, więc niestety nie będę pisać żadnych postów. Ale jestem umówiona z kilkoma syrenkami nad morzem i może przeżyjemy razem jakieś morskie przygody. Jeśli tak będzie, to po moim powrocie wszystko wam opisze :)

Ps. Potem nie będe miała okazji, więc już teraz życzę wam Wesołych Świąt !!!! :)

by Missy895

niedziela, 29 marca 2015

Tatuaże syren

Ten post będzie o tatuażach dla syren. Generalnie jest on skierowany dla dorosłych i pełnoletnich syrenek, bo jeśli macie mniej niż 18 lat nie możecie niestety mieć tatuażu. Pamiętajcie, żeby decyzję o zrobieniu sobie tatuaży bardzo dokładnie przemyśleć, bo jest ona nieodwracalna. Jeśli już zdecydowałeś się na tatuaż, musisz znaleźć dobre i polecane studio tatuażu. Cena tatuażu waha się od stu do nawet kilkaset złotych. Dla młodszych syrenek polecamy tatuaże z henny, które zmywają się po kilku myciach.

Tatuaże z rybkami



Z syrenkami 

http://tatuaze.us/upload/foto/0/14033722350_0.jpg 

http://img.zszywka.pl/1/0267/w_8258/fitness-i-sport/tatuaz-syreny.jpg


http://fc02.deviantart.net/fs70/i/2012/009/e/f/ariel_comission_tattoo_by_gizmar-d4lsuzg.jpg


Morskie tatuaże




https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/93/1a/4d/931a4d4d269c4daf0f1ade1a6e9422cb.jpg

A to nasz ulubiony (poniżej)
http://img.zszywka.pl/1/0072/thb_5141/wieloryb-.jpg

Z muszlami 





by Missy895  i Hejli856

Przygody syren: rozdział 5

Cześć, to kolejny rozdział z serii „Przygody syren”, tym razem pisze go ja, Hejli, ale mam nadzieje, że mój styl pisania przypadnie wam do gustu. Miłego czytania ;)

Melisa

Chwilę wcześniej...

Powoli otworzyłam oczy i zamrugałam kilka razy by przyzwyczaić się do światła. Momentalnie uderzył mnie zatęchły zapach miedzi panujący w pomieszczeniu w którym się znajdowałam. No właśnie pomieszczenie… rozejrzałam się i zobaczyłam mały pokój w którym byłam sama. Był pusty, tylko na ścianach znajdowały się grube, metalowe obręcze. Do jednej z nich byłam przywiązana za nadgarstki. Miałam także związany ogon, chwila… to nie był ogon… TO NOGI!!! Stłumiłam krzyk, a z oczu popłynęły mi łzy. Gdzie ja jestem??? Ciągle zadawałam sobie to pytanie, ale nie tylko to, w mojej głowie krążyło miliony pytań, ale najwięcej dotyczyło mojej rodziny. Tak bardzo się o nich bałam, że nawet nie zauważyłam, że do pokoju ktoś wszedł. Z rozmyślań wzbudziły mnie dopiero szorstkie głosy, które rozniosły się po pomieszczeniu, gwałtownie obróciłam głowę w ich stronę i zobaczyłam grupę potężnych i umięśnionych mężczyzn, o groźnym wyglądzie. Mężczyźni wlekli po podłodze 2 worki, w jednym miotała się jakaś postać, a drugi był nieruchomy, od razu dotarło do mnie że to inne syreny które złapali. Po moim policzku spłynęło kilka łez. Gdy oni to zauważyli od razu zaczęli się śmiać, co sprawiło że łzy popłynęły mi strumieniami. Nagle przed tłum wyszło dwóch mężczyzn, zapewne byli to szefowie.
-I co o niej myślisz Bill? Niezła jest prawda?- Powiedział mężczyzna, który stał po lewej. Był niższy od tego drugiego i  miał mniejsze mięśnie,  zdawał się bać tego drugiego, co oznaczało że tamten jest jego szefem.
-Może być- powiedział bez przekonania szef, który jak przed chwilą się dowiedziałam miał na imię Bill.
-Może być?!?! To najlepsza sztuka jaką kiedykolwiek złapaliśmy.- oburzył ten po lewej, lecz gdy dostrzegł chęć mordu w oczach swojego szefa od razu pożałował, że podniósł głos.
-No dobra. Jest naprawdę niezła- zgodził się Bill, jak już jego zdenerwowanie opadło- Ale żeby stwierdzić ile jest warta musisz pokazać mi jej ogon, Jack.
-Oczywiście już pokazuję- powiedział Jack, po czym przywołał ruchem ręki jednego z pozostałych mężczyzn, gdy ten podszedł, chwilę rozmawiali przyciszonymi głosami, gdy skończyli tamten mężczyzna wyszedł z pokoju.
-Opowiedz mi coś o niej- rozkazał Bill Jackowi
-Jak już pewnie zauważyłeś jest dużo spokojniejsza niż pozostałe…
-Tak, to wielki plus- przerwał mu Bill po czym dał Jackowi mówić dalej.
-Złapaliśmy ją gdy płynęła do domu- kontynuował- zapewne czegoś, lub kogoś zapomniała z domu. Była tak zdezorientowana, że nawet nie próbowała uciekać. Jedyny problem polegał na tym, że jakiś tryton próbował jej pomóc, ale gdy próbowaliśmy go złapać szybko uciekł.- Gdy to usłyszałam mimowolnie pomyślałam, że to może być ten konkretny tryton, ale szybko się zbeształam za tą myśl- Nie był jakiś wyjątkowy, więc nie ma co żałować. To chyba tyle.- Zakończył akurat w chwili gdy do pomieszczenia wszedł mężczyzna, który wcześniej wyszedł z pomieszczenia. W rękach trzymał wiadro, wypełnione po brzegi wodą.
Jack wyrwał mu z rąk wiadro, podszedł do mnie i oblał mi nogi (nadal nie mogę uwierzyć że je mam), które zmieniły się w mój piękny, lśniący, filetowy ogon. Mimowolnie uśmiechnęłam się gdy go zobaczyłam, bo naprawdę za nim tęskniła. Niestety potem zauważyłam, że jest w opłakanym stanie, cały był poraniony, a w niektóry miejscach brakowało łusek. Pod powiekami poczułam zbierające sie łzy, których nie udało mi się powstrzymać. Zawsze byłam bardzo wrażliwa, ale starałam się to ukryć jak mogłam, bo nie chciałam żeby ktoś miał mnie za słabą, a zwłaszcza moja rodzina. Po śmierci mojego ojca mama kompletnie się załamała i musiałam szybko dorosnąć by móc choć po części jej pomóc. Od razu skarciłam się w myślach, nie mogłam teraz myśleć o rodzinie, bo od razu chciało mi się płakać i wrzeszczeć.
-No, to rozumiem- powiedział Bill z cwanym uśmieszkiem.- Naprawdę gratuluje, bo dziewczyna jest wspaniała i bardzo dużo warta- pochwalił Jacka.
-Dziękuje- powiedział dumny z siebie Jack.
Mężczyźni zamierzali już wyjść z pomieszczenia, ale w ostatniej chwili zawrócili i zdjęli worki z przywleczonych tu syren. Przez całe tą sytuację nawet nie zauważyłam, że syrena w jednym worku, która wcześniej się ruszała, teraz leżała nieruchomo. Gdy worki zostały zdjęte wydałam stłumiony krzyk.
Moim oczom ukazały się dwie syreny z mojej ławicy. Jedną z nich była Java, która była córką samej królowej naszej ławicy,  drugą Polaris. Zastanawiałam się jak one się tu znalazły, gdy nagle do mnie dotarło. Przypomniałam sobie, że Polaris uciekła z ławicy, a Java wyruszyła by ją złapać. Pewnie musiały trafić po drodze na Łowców syren. Obie syreny były w strasznym stanie, całe podrapane i posiniaczone.
Z moich oczu znowu popłynęły łzy. Podczas moich rozmyślań wszyscy zdążyli opuścić pomieszczenie i teraz zostałyśmy w nim tylko we trzy. Oparłam głowę o ścianę i zaczęłam myśleć o naszej ławicy, wtedy uderzyła mnie jedna myśl "co z Thomasem?”.
Właśnie… Thomas… Czy nic mu nie jest?... Ciekawe czy on teraz o mnie myśli?... Pewnie nie.
Thomas był trytonem, jedynym Włochem w naszej ławicy. Zawsze cieszyłam się dużym powodzeniem u trytonów, bo byłam uważana za jedną z najładniejszych syren w ławicy, przez co wiele osób miało mnie za płytką i myślącą jedynie o wyglądzie, ale to nie prawda, bo ja w ogóle nie przejmowałam się tym jak wyglądam, ale wracając do Thomasa.  
 Jak już mówiłam wielu trytonów ubiega się o moje względy, ale ja wszystkich odrzucam bo jestem zakochana w Thomasie, jedynym trytonie, który nie zwraca na mnie uwagi, a nawet można by powiedzieć że mnie nie lubi. Bardzo mnie to bolało, bo nawet nie wiedziałam dlaczego mnie tak jest, z początku próbowałam z nim porozmawiać, ale zawsze mówił mi coś niemiłego, a je z czasem przestałam próbować. Ciągle nie mogłam zrozumieć skąd taka niechęć do mnie z jego strony. Dlaczego musiałam się w nim zakochać?
Nawet nie zauważyłam że zaczęłam płakać, ale teraz to nie miało znaczenia musiałam wylać z siebie wszystkie emocje. Z moich oczu popłynęły strumieniami łzy, a ja płakałam, z czasem płacz przeszedł  w szloch. Całe moje ciało się trzęsło i nie mogłam złapać oddechu, ale teraz nie przeszkadzało to mi w ogóle, bo wiedziałam, że potrzebuję tego, bo nie mogę, a raczej nie umiem zdusić w sobie emocji. Więc nie przestawałam i płakałam dalej…
by Hejli856

PS: Jakby co to niedługo napisze kolejny rozdział, bo chodzimy tylko do środy do szkoły, a czwartek i piątek mamy wolne, więc pod koniec tygodnia ukaże się następna część.

PPS: Przepraszam, że tak długo nie pisałam (Ach… znowu przepraszam, zdecydowanie za często musze to robić), ale mój komputer był zepsuty i dopiero przedwczoraj wrócił z warsztatu (od tamtego czasu pisałam ten rozdział).

sobota, 28 marca 2015

"The mermaid and the shark"-krótka historyjka o syrence i rekinie




 Ostatnio natknęłam się na taką, krótką historyjkę obrazkową o syrenie i rekinie, którą chciałabym się w Wami podzielić. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.

Oto ona:


Jeśli Ci się podobało to polecam wejść na profil autorki na DeviantArt  gdzie można znaleźć wiele ciekawych obrazków z bohaterami tej historyjki, jak ten niżej :)

post by Trixy236
komiks&rysunki by jessasketch

Zajęcia w ławicy

Jak już pisałam tu w każdej, nawet najmniejszej ławicy, każda syrena ma swoje obowiązki. Im ławica większa tym łatwiej podzielić obowiązki. W małych kilku- czy kilkunastu- osobowych (może bardziej kilkunastusyrenich :) ) ławicach jedna osoba ma więcej na głowie niż w dużej Ławicy, gdzie każda osoba pełni zwykle tylko jedną funkcje. Podstawowe zajęcia w Ławicy to:

Patrolowanie okolicy
To zdecydowanie jedno z najbardziej odpowiedzialnych zajęć. Tylko nieliczne syreny są gotowe na pełnienie tego stanowiska.
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: Expecta (łac. expecto-patrzeć, obserwować)
Wymagane sprawności: umiejętność rozpoznania zagrożenia, szybkiego pływania, podejmowania spontanicznych decyzji
Wymagany zakres wiedzy: potwory morskie, postępowanie w przypadku niebezpieczeństw, kontakt z ludźmi a ochrona ławicy, katastrofy naturalne i ekologiczne
Główne zadania: Obserwowanie i patrolowanie ławicy oraz jej okolicy w celu wykrycia ewentualnych niebezpieczeństw



Sprzątanie dna morza/oceanu
Może to zajęcie nie jest aż tak wdzięczne jak powyższe, ale to bardzo potrzebna funkcja, którą, zwłaszcza na początku pobytu w ławicy, pełni wiele syren.
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: Tersusa sursuma (łac. tersus sursum-sprzątać)
Wymagane sprawności: właściwie to tylko sprzątanie
Wymagany zakres wiedzy: podstawowa wiedza, ogólne informacje o danej ławicy
Główne zadania: Sprzątanie dna oceanu/morza, czasem także oczyszczanie muszli, jaskiń, które zamieszkują syreny

Hodowanie wodorostów
Chyba każdy już wie jak wszechstronne zastosowanie mają wodorosty i wszelkie glony. Część syren dogląda ich i pilnuje ich wzrostu, aby nie zostały zanieczyszczone czy przedwcześnie wykorzystane.
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: Pascensa (łac.  (łac. pascens-karmić)
Wymagane sprawności: umiejętność zajmowania się glonami i wodorostami, chronienie ich przed zwierzętami i zanieczyszczeniami
Wymagany zakres wiedzy: znajomość gatunków podwodnych roślin, naturalnych nawozów (jak np. specjalne piaski do roślin otrzymywane ze sproszkowanych muszli), najlepszych gleb pod uprawę, zastosowania wodorostów, w każdej ławicy należy także posiadać dodatkowe informacje w konkretych dziedzinach
Główne zadania: doglądanie wodorostów, ich wzrostu oraz jego ewentualna stymulacja, obrona ich przed szkodnikami i roślinożercami, zapobieganie ich zanieczyszczenia

Tworzenie sztuki

Tak, podwodna sztuka istnieje i ma się całkiem dobrze. Syreny tworzą w podobnych dziedzinach co ludzie (no, może z wyjątkiem malarstwa i rysunku ;) ponieważ papier by się rozmoczył), a ich dzieła są najczęściej inspirowane morzem. Do Arot zaliczają się także "podwodni kucharze" przyrządzający najrozmaitsze dania z roślinności morskiej.
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: Arota (pochodzenia słowa nieznane, prawdopodobnie pochodzi z pradawnej mowy syren)
Wymagane sprawności: kreatywne myślenie, szukanie inspiracji, zdobywanie natchnienia
Wymagany zakres wiedzy: brak, ewentualnie w zależności od dziedziny (nie ma podmorskich szkół artystycznych, gdyż uważa się, że artystą można się tylko urodzić, za to uzdolnione osoby są bardzo cenione)
Główne zadania: tworzenie sztuki (w różnych dziedzinach)




Budowanie schronień dla syren

Chociaż przyroda często sama buduje schronienia dla syren to budowniczy dokonują w nich mniejszych lub większych poprawek, aby ułatwić życie syrenom.
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: Qurmak (pochodzenie nieznane)
Wymagane sprawności: kucie w skale, wytrzymałość fizyczna
Wymagany zakres wiedzy: geologia, znajomość praw fizyki, architektura
Główne zadania:  ulepszanie naturalnych schronień dla syren, takich jak podwodne jaskinie
czasem nie trzeba dużo zmieniać
a czasem zmieniają je dla przyjemności

Rządzenie ławicą

Jest to temat zbyt obszerny, aby napisać o nim w kilku zdaniach, jednak obiecuję, że niedługo pojawi się na ten temat post z dokładniejszymi informacjami. Zamieszczam to zajęcie tutaj, żeby tylko żeby wspomnieć o tym, że istnieje :)
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: zależne od wielkości ławicy ławicy
Wymagane sprawności: umiejętność koordynowania, zarządzania "kapitałem ludzkim", wykrywanie zagrożenia, podejmowanie (często spontanicznych, ale zawsze rozważnych) decyzji, Magia Księżyca, opanowana co najmniej w stopniu średnio-zaawansowanym
Wymagany zakres wiedzy: wiedza jak w przypadku Expect (potwory morskie, postępowanie w przypadku niebezpieczeństw, kontakt z ludźmi a ochrona ławicy, katastrofy naturalne i ekologiczne), ponadto historia syren i danej ławicy, bardzo obszerna wiedza ogólna na temat syren, znajomość: zawodów w ławicy, syrenich rodów (danej ławicy), tras statków turystycznych i towarowych, geologia danej ławicy oraz jej położenie (również względem siedzib ludzi)
Główne zadania:  zarządzanie syrenami, wydawanie ustaw i stanowienie prawa, reprezentowanie ławicy, ustalanie systemów zabezpieczeń ławicy

Wyplatanie z wodorostów

Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: Textes (z łac. texentes subtilia-wyplatać)
Wymagane sprawności: plecenie lin, materiałów oraz innych z wodorostów, znajomość co najmniej kliku rodzai splotów podstawowych i parę trudniejszych
Wymagany zakres wiedzy: gatunki wodorostów, ich zastosowanie, czas ich zbiorów
Główne zadania:wyplatanie lin i innych tekstyliów


Odnajdowanie nowych syren i eskortowanie ich od ławicy

To z pewnością pierwsze zajęcie z jakim bliżej spotkacie się będąc w ławicy :)
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: brak określonej nazwy
Wymagane sprawności: szybkie pływanie, wyczuwanie syren w pobliżu ławicy,
Wymagany zakres wiedzy: potwory morskie, możliwe zagrożenia w okolicach danej ławicy, informacje na temat świata ludzi
Główne zadania:  Odnajdowanie nowych syren i eskortowanie ich od ławicy


Kapłanki Księżyca

Krótko mówiąc kapłanki Księżyca to syreny, które poświęcają całe swoje życie Księżycowi, na doskonaleniu się w Magii Księżyca.
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: Kapłanki Księżyca/Lunari (z łac. lunari-światło księżyca)
Wymagane sprawności: Magia Księżyca
Wymagany zakres wiedzy: Magia Księżyca, zaklęcia, eliksiry, Księżyc w każdym rozumieniu (np.astronomicznym, syrenim), ogólna wiedza dotycząca świata ludzi, szczegółowa wiedza dotycząca świata syren i problemów danej ławicy
Główne zadania:  modlitwa do Księżyca i używanie Jego Magii w słusznych celach.



Hodowanie zwierząt morskich

Niektóre ławice hodują niewielkie morskie stworzenia, np. ślimaki czy kraby, aby te gatunki mogły pomagać sobie nawzajem, np. (jak już pisałam) krab oddają syrenom swoje stare muszle a te w zamian dają im nowe. Czasem są to większe zwierzęta jak rekiny, wieloryby czy delfiny, które często same chcą żyć wraz z syrenami dla obustronnych korzyści, np. rekiny odstraszają morskie potwory od ławicy a syreny je karmią.
Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: (ogólnie) Domus (z łac. domus-ród); (konkretnie) np. Domus wielorybów
Wymagane sprawności: umiejętność zajmowania się morskimi zwierzętami, chronienie ich przed niebezpieczeństwami
Wymagany zakres wiedzy: wiedza dotycząca hodowli danego stworzenia, niebezpieczeństwa występujące w okolicy mogące zagrozić danemu zwierzęciu
Główne zadania:  zajmowanie się morskimi zwierzętami



 





Przewodnik

Nazwa syreny wykonującej to zajęcie: Przewodnik
Wymagane sprawności: umiejętność nauczania, tłumaczenia, wyjaśniania działania ławicy od podstaw
Wymagany zakres wiedzy: ogólna, szerokoujęta wiedza dotycząca danej ławicy i świata syren, zasady bezpieczeństwa
Główne zadania:  nauczanie nowych syren funkcjonowania ławicy

by Trixy236

W komentarzach piszcie, który "zawód" najbardziej się Wam podoba :)